Dzisiaj nasz ksiądz Alfred wraz z kolegami kursowymi świętowali 58 rocznicę przyjęcia święceń kapłańskich.
Jak pisał ks. Twardowski:
Własnego kapłaństwa się boję,
własnego kapłaństwa się lękam
i przed kapłaństwem w proch padam,
i przed kapłaństwem klękam
W lipcowy poranek mych święceń
dla innych szary zapewne
jakaś moc przeogromna
z nagła poczęła się we mnie
Jadę z innymi tramwajem
biegnę z innymi ulicą
nadziwić się nie mogę
swej duszy tajemnicą
Drodzy Jubilaci,
życzymy wam pięknego przeżycia tego ważnego i podniosłego dnia. Pragnę wyrazić nasz szacunek do sakramentalnego kapłaństwa, do oddania życia bezwarunkowo Boskiemu Zbawicielowi ku zbawieniu dusz. Życzymy Bożego wsparcia, prowadzenia Matki Bożej, dobrego zdrowia i wielu jeszcze lat służby Bogu i człowiekowi w Świętym Chrystusowym Kościele.
Wszystkiego najlepszego!